The Secret – film, który obejrzały miliony ludzi na całym świecie. Swój olbrzymi sukces zawdzięcza przesłaniu jakie niesie, które mówi, że możesz przyciągnąć do swojego życia wszystko, czego tylko zapragniesz. Choć sam jestem zwolennikiem tego filmu, czas aby przyjrzeć się mu nieco sceptycznym okiem. Wypowiadane bowiem w filmie, niektóre kwestie są bardzo nieprawdopodobne, żeby nie powiedzieć nieprawdziwe. Mówcy motywacyjni występujący w filmie starają się nas przekonać do sowich racji. Czy jednak mówią prawdę? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w tym artykule.
Poniżej zamieszczam jeszcze trailer filmu, jeśli ktoś nie widział:
Od samego początku autorzy tego filmu, począwszy od trailerów, jak i po sam film – próbują nam wmówić, że Sekret to coś naprawdę wyjątkowego. Świadczą o tym między innymi te słowa:
Był przekazywany przez wieki, pożądany, ukrywany, gubiony, kradziony i kupowany za ogromne sumy pieniędzy. Pojmowali go najwięksi ludzie w dziejach: Platon, Galileusz, Beethoven, Edison, Karnegie, Einstein – wraz z innymi wynalazcami, teologami, naukowcami i wielkimi myślicielami. Teraz Sekret jest ujawniany całemu światu.
I trzeba przyznać, że marketingowo film jest świetnie sprzedany. Od samego początku wskazuje się na jego niesamowitą wartość. Mówi się, że Sekret przez lata był ukrywany i niedostępny. A TY teraz masz niepowtarzalną okazję, aby się dowiedzieć o czym mówi owy Sekret.
Tak naprawdę w sekrecie nie ma nic nadzwyczajnego. Promuje on pozytywną postawę, w której mamy otworzyć się na świat i oczekiwać dobroci i być wdzięcznymi za to, co nas spotyka. W sumie można by to nazwać prościej – po prostu OPTYMIZM. W Sekrecie mówi się o prawie przyciągania. Film ubrano w bardzo fajną, marketingową otoczkę tajemniczości, którą mieli okazję poznać tylko wybrani. A teraz Ty stajesz się tym wybrańcem! Poznasz Sekret!
To co najbardziej uderza w filmie, to ciągłe nawijanie o potędze myśli. Chodzi o to, że zgodnie z głoszonymi tam twierdzeniami, możemy za pomocą myśli przyciągnąć dosłownie wszystko. Niestety same myślenie nie wystarcza. Trzeba zacząć DZIAŁAĆ. Twórcy filmu chyba to zrozumieli i tak powstała druga część z tej serii – czyli film The Opus. Tam postawiono na plan i działanie, na tworzenie swojego życiowego dzieła. Ale odbiegamy nieco od tematu, w tym artykule skupimy się tylko na pierwszej części.
Myśli stają się rzeczami. Mike Dooley
Jeśli ktoś traktuje ten cytat jako przenośnia, jest wszystko ok. To jak myślimy o pewnych sprawach, kształtuje naszą przyszłość. Co jednak, gdy ktoś dosłownie zrozumie ten przekaz? Każda jego obawa, każdy lęk zostanie zmaterializowany. Jeśli jakaś osoba boi się duchów i bezgranicznie wierzy w prawo przyciągania, to może się okazać, że będzie przyciągać tych duchów coraz więcej. I w tym momencie nie będzie ważne czy duchy faktycznie istnieją, czy jest to wymysł jej wyobraźni. Dla tej osoby duchy będą bezgranicznie realne, nawet jeśli to będzie zwykła gałązka poruszona przez wiatr w mroczny wieczór. Bo przecież myśli stają się rzeczami! Dlatego warto mieć nieco dystansu do przekazywanych w Sekrecie treści.
Zostało naukowo udowodnione, że pozytywna myśl jest setki razy potężniejsza niż negatywna. To już eliminuje stopień strachu.
Michael Bernard Beckwith
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Dlaczego pozytywna myśl ma być setki razy potężniejsza? Kto przeprowadził te badania? Kiedy? Na jakiej podstawie mamy tak myśleć? Przecież myśl to myśl. Jeśli ktoś myśli 99% dnia negatywnie a przez 1% czasu pozytywnie, to pozytywna myśl zwycięży? Przecież „myśli stają się rzeczami”… Tak jest powiedziane w filmie! Nie ważne o czym myślisz. Jeśli przez większość dnia myślisz o negatywach, to nie zwyciężysz tego jedną pozytywną myślą. I w ten sposób tezy wypowiadane przez mówców w tym filmie nawzajem sobie przeczą.
Wszystko co teraz otacza Cię w twym życiu, wliczając w to rzeczy, na które narzekasz, zostało przez ciebie przyciągnięte. Wiem, że na początku może to być coś, czego nie chcesz słyszeć. Od razu powiesz:
– Nie przyciągnąłem wypadku samochodowego, tego konkretnego klienta, a szczególnie długów. Nie przyciągnąłem… czegokolwiek, na co narzekasz. Ale ja muszę się tu nieco sprzeciwić i powiedzieć: TAK, ty to przyciągnąłeś!
Joe Vitale
Czy dziecko, które umiera wizualizowało sobie śmierć? Czy tysiące ludzi ginących w wypadkach samochodowych przyciągnęli do siebie śmierć? Czy oni to sobie wizualizowali dzień i noc? Oczywiście, że nie. W wielu przypadkach nie są za to odpowiedzialni. Czy to ich wina, że ktoś wjechał im na maskę samochodu? Czy ludzie zapadający na ciężkie choroby są w 100% są za to odpowiedzialni? Oczywiście, że nie, bo choroba może być na przykład genetyczna, a nie nabyta w sposób złego odżywiania się, niskiej jakości życia, nieustannego zadręczania się, stresu itp. Czy 10 marca 1989 roku „Mirracle Man” czyli Morris Goodman myślał o rozbiciu samolotu?
Jedno z pytań, które jest mi stawiane non stop i pewnie również tobie chodzi teraz po głowie to:
– Jeżeli każdy stosuje sekret i używa wszechświata jak katalogu, to czy nie skończy się towar? Każdy biega i zabiera co się da. Rozbijemy bank.
Joe Vitale
Piękne w przekazywaniu wiedzy o Sekrecie jest to, że jest więcej niż wystarczająca ilość, by wystarczyło dla wszystkich. Funkcjonuje kłamstwo, które działa jak wirus w umysłach ludzkości. A to kłamstwo to to, że nie wystarczy dóbr dla wszystkich. Jest brak, są ograniczenia i po prostu nie wystarczy. To kłamstwo trzyma ludzi w strachu, chciwości i skąpstwie. Te myśli stają się ich doświadczeniem. Więc świat raczy się pigułką koszmaru. Prawda jest taka, że jest więcej dóbr, niż potrzeba dla wszystkich. Jest więcej niż trzeba, kreatywnych pomysłów, mocy, miłości, radości. To wszystko przychodzi poprzez umysł, który jest świadom swojej nieskończoności.
Michael Bernard Beckwith
Ekonomia uczy o tym, że ilość dóbr zawsze jest ograniczona, podczas gdy nasze potrzeby są nieograniczone. Gdyby wszyscy dostawali od świata wszystko, to na świecie nie starczyłoby towaru. To logiczne, że nie możemy mieć jednocześnie wszystkich dóbr na świecie…
The Secret a Religia. A może New Age?
Niektórzy mają problem, aby uwierzyć w The Secret, ze względu na swoją religię. Bardzo często można usłyszeć, że film ten jest rezultatem działań ruchu New Age. I faktycznie powiązania można znaleźć. Pewne doktryny przekazywane w filmie The Secret idealnie pasują do tych wyznawanych przez członków New Age. Jednak nie wszystkie. Mimo wszystko ja nie widzę przeszkody, aby wierzyć i wyznawać swoją religię i jednocześnie brać z Sekretu to, co dobre. Jeśli spodobał Ci się film to nie znaczy, że zaraz będziesz członkiem New Age.
New Age – próba definicji
„Zwolennicy New Age – Nowej Ery, którą ma być Era Wodnika – są przekonani, że już wkrótce zakończy się okres chrześcijaństwa, nazywany przez nich Erą Ryb. Jak bowiem ponoć mówią gwiazdy, era ta to jedno wielkie pasmo nieszczęść, czas zagubienia, cierpienia, fałszywej duchowości i fanatyzmu.
Wraz z nią powinny zniknąć stosy, prześladowania, fundamentalizm religijny i wszelki konserwatyzm, a wtedy nastanie idealny świat.
Wielu ludzi zastanawiało się nad zjawiskiem New Age. Powstało wiele definicji, które często jeszcze bardziej zaciemniają jego obraz. Ja ze swej strony chciałbym zaproponować Państwu jeszcze jedno (mam nadzieję, że klarowne) spojrzenie na to złożone zjawisko.
New Age to: eklektyczny ruch – czerpie swoje praktyki i idee z wielu źródeł, np. z różnych systemów religijnych, filozoficznych, kierunków psychologicznych, a także systemów okultystycznych, szamańskich czy nawet współczesnej fizyki.”
Źródło: D. Pietrek, New Age – próba definicji
Założenia kultury duchowej New Age:
- Wszystko we wszechświecie jest ze sobą powiązane, jest jednością (jednią).
- Wszystko jest emanacją kosmicznej energii, którą można nazwać na przykład Bogiem albo Absolutem.
- Wszystko co istnieje posiada moc (współ)tworzenia rzeczywistości.
- Najwyższym dobrem i celem istnienia jest miłość, w najszerszym rozumieniu.
- Nauka nie jest w stanie wytłumaczyć wszystkiego, ponieważ jest tylko niedoskonałym instrumentem naszego poznania. Alternatywne metody mogą być niekiedy skuteczniejsze od naukowych.
- Życie ziemskie jest tylko stanem przejściowym, jednym z etapów rozwoju. Śmierć nie jest finalna, to tylko proces transformacji energii w inną formę.
- Człowiek, tak jak i wszystko inne, jest uduchowiony, posiada nadfizyczną jakość.
- Świat zmieni się, gdy ludzkość osiągnie odpowiedni poziom rozwoju duchowego.
- Najważniejszym narzędziem człowieka jest wolna wola. Może on dokonywać w każdym momencie życia dowolnego wyboru, bez narażania siebie na osąd, krytykę bądź aprobatę (o ile czyni to świadomie i zdaje sobie sprawę z konsekwencji swojego postępowania).
(źródło: New Age [online]. Wikipedia : wolna encyklopedia)
Jakby na to nie patrzeć, nie trzeba zaraz odcinać się od tego filmu ze względu na swoją religię. Pewne treści są rewelacyjne i bardzo potrzebne, aby uwierzyć we własne siły. Nie zmienia to jednak faktu, że niektóre – tak jak opisałem w tym artykule – są dość kontrowersyjne.
Podsumowując ten artykuł, kiedyś spytałem się znajomego co myśli o tym filmie i o prawie przyciągania. Odpowiedział mi, że w to nie wierzy, a dobrym tego dowodem jest cytat jego znajomego: Gdyby to działało to byłbym teraz chyba królem PORNO. Ostateczne wnioski pozostawiam Tobie. Będę wdzięczny za kilka słów komentarza.